Firma zawsze ma nazwę. Ale newsletter? Większości z nas nie przyszłoby do głowy nadawać mu unikalną nazwę. I tu wchodzi do gry Paweł Tkaczyk i nazywa swój newsletter imieniem Mimisbrunnr.
Czytaj dalejFirma zawsze ma nazwę. Ale newsletter? Większości z nas nie przyszłoby do głowy nadawać mu unikalną nazwę. I tu wchodzi do gry Paweł Tkaczyk i nazywa swój newsletter imieniem Mimisbrunnr.
Czytaj dalej