Jak nazwać firmę fotograficzną, aby uchwycić w niej to, co najważniejsze? Odkryj dobrze skadrowane pomysły z polskiego rynku, które pomogą Ci wywołać własną nazwę.
Choć dziś mając smartfona każdy może robić zdjęcia, to posiadanie nawet najnowszego telefonu z najlepszym obiektywem nie uczyni nikogo fotografem. Od prawdziwego fotografa oczekuje się i wymaga czegoś więcej. To nie tylko sprzęt, to przede wszystkim odpowiednie umiejętności i doświadczenie. To zmysł estetyczny, wyczucie chwili, umiejętność dostrzeżenia, wydobycia i uchwycenia w kadrze otaczającego piękna.
To wszystko składa się na markę fotografa – markę, na której czele stoi, obok kompetencji i warsztatu, także nazwa firmy fotograficznej.
Niektórzy fotografowie bagatelizują kwestię nazwy umieszczając własne imię i nazwisko w nazwie firmy. Pamiętaj jednak, że Twój odbiorca, potencjalny klient, każdego dnia styka się z dziesiątkami rozmaitych nazwisk – w pracy, wśród znajomych, w mediach społecznościowych. Zadaj sobie kluczowe pytanie: Czy Twoje nazwisko jest na tyle wyróżniające się (niczym włoskie Ferrari), aby właśnie ono zapadło klientowi w pamięć?
Pomyśl o oryginalnej nazwie dla fotografa, która w bardziej wyszukany sposób zadziała na wyobraźnię. Odda głębię tworzonych przez Ciebie sesji, odwoła się do emocji. Tak jak pobudzać emocje mają zrobione przez Ciebie zdjęcia.
Nieważne czy mowa o fotografii ślubnej, rodzinnej czy też sesjach biznesowych. W każdej z tych specjalizacji można stworzyć coś wyjątkowego. W każdej z tych dziedzin, od nasyconych uczuciem zdjęć ślubnych po stonowane fotografie produktowe, można przyciągnąć uwagę klienta wyrazistą nazwą.
Jak ciekawie nazwać fotografa? Oto siedem przykładów uwiecznionych na polskim rynku, które warto oprawić w ramę!
Chwytam Chwile
Carpe diem to sentencja zaczerpnięta z poezji Horacego, będąca kwintesencją jego filozofii życia. W dosłownym tłumaczeniu oznacza chwytanie chwili, chwytanie dnia. Przenosząc to na działalność fotograficzną, nazwa w takim kształcie mówi o chwytaniu w kadr ulotnych, wyjątkowych chwil z otaczającej nas rzeczywistości. To przykład marki, która nazywa robienie zdjęć w bardziej emocjonalny i symboliczny sposób.
Niezłe Aparaty
Czy można w nazwie w bezpośredni sposób nawiązać do profilu działalności? Oczywiście, że tak! Zwłaszcza, jeśli robisz to z pomysłem, jak widzimy w nazwie studia fotograficznego Niezłe Aparaty. Jest w niej aparat? Jest! Ale jest także coś więcej – wieloznaczność, będąca kwintesencją oryginalnej nazwy. „Niezły z ciebie aparat” to zwrot skierowany do kogoś zaskakującego, wyróżniającego się niekonwencjonalnym zachowaniem. Czyż nie o to właśnie chodzi w fotografii, aby ujęcia zaskoczyły nas w pozytywny sposób?
Dzika Fota
Jeśli w swojej działalności zamierzasz łączyć rozmaite dziedziny fotografii, pomyśl o nazwie uniwersalnej. Jeśli natomiast specjalizujesz się w określonej niszy i nie zamierzasz wychodzić poza nią, weź przykład z Dzikiej Foty. To nazwa firmy fotograficznej stworzona stricte pod zdjęcia zwierząt. Choć właściciel marki określa się mianem „psiego fotografa”, to nazwa nie zamyka się tylko na czworonogi, dając sobie możliwość robienia również innych, dzikich i naturalnych ujęć.
Obiektywni
Prosta, nieprzekombinowana, a jednocześnie pomysłowa nazwa firmy o charakterze sugestywnym. Czy człowiek faktycznie może być obiektywy? Tego nie wiemy. Z całą pewnością możemy jednak stwierdzić, że nazwa poprzez „obiektyw” czytelnie wskazuje na branżę fotograficzną i to w sposób daleki od nazw typu FotoExpress. Równocześnie tworzy społeczność ludzi stojących za obiektywem, którzy łapią w obiektywie subiektywne emocje.
Storytaker
Nazwa dla fotografa o uniwersalnym wydźwięku odwołująca się do istoty działalności. Tej głębszej istoty: nie tylko robienia zdjęć, co uchwycenia w obiektywie historii. Pięknych opowieści, do których z przyjemnością będziemy wracali po latach, oglądając rodzinny album. Robienie zdjęć to po angielsku „taking pictures”, a zatem osobę opowiadającą zdjęciami historie nazwiemy: Storytaker. Nazwa daje ciekawe pole do autokreacji, budowania marki osobistej już od pierwszego kontaktu z nazwą.
Fotogroszki
Fotograf realizujący sesje rodzinne nieraz musi się nieźle nagimnastykować, aby zrobić dobre zdjęcia. Kluczowe znaczenie ma stworzenie atmosfery zachęcającej dziecko do współpracy. Nazwa studia foto organizującego tego typu sesje również powinna tworzyć pozytywną atmosferę trafiając w gusta młodych rodziców. Dobry przykład dają Fotogroszki. Choć „groszek” to po prostu nasionu grochu, to jednak widzimy w tej nazwie nawiązanie do maleństwa, które dopiero niedawno „wykluło się” ze strączka (sesja noworodkowa) lub jeszcze czeka na swoją kolej (sesja ciążowa).
Fiku Pstryku
Lekka, łatwa i przyjemna nazwa dla foto-budki. Fotobudka to urządzenie, które coraz częściej gości na rozmaitych imprezach okolicznościowych. Od przyjęć weselnych po bankiety firmowe. Stanowi atrakcję dla gości dając możliwość zrobienia oraz natychmiastowego wywołania zdjęć. Mając na uwadze imprezowe otoczenie, nazwa fotobudki powinna wpisywać się w tą dość swobodną stylistykę. Dokładnie tak, jak robi nazwa firmy obsługujące fotobudki Fiku Pstryku. W luźny, choć dostrzegalny sposób nawiązuje do robienia zdjęć, często wesołych i szalonych (stąd nawiązanie do słów fiku-miku).
Jeszcze nie wiesz jak nazwać firmę fotograficzną? Wyślij wiadomość: